Zobacz jak nasz e-commerce został liderem SEO w jednej z najtrudniejszych branż Zobacz
Na początku 2018r. zgłosił się do nas Klient z branży medycznej z prośbą rozwiązania problemu spadku ruchu z wyników organicznych Google. Po wcześniejszych próbach konsultacji zewnętrznych czy nawet poszukiwaniu pomocy na oficjalnym forum Google, problem pozostał nierozwiązany. Klient zainteresowany był również współpracą w zakresie link buildingu oraz dodaniem do usługi Google News.
Konieczność przeprowadzenia audytu technicznego,
nierozwiązany od wielu miesięcy problem braku indeksowania części podstron,
drastyczny spadek ruchu z wyszukiwarki Google,
brak obecności w usłudze Google News,
brak długofalowej strategii SEO.
W początkowym etapie współpracy przygotowany został rozbudowany Audyt SEO, który wykazał liczne błędy techniczne, w tym także rozwiązanie problemu braku indeksowania treści. Na tym etapie wdrożona została zaledwie część rekomendowanych zmian, ale realizowana strategia link buildingu skutecznie pozwala budować widoczność witryny.
W ciągu półtorarocznej współpracy udało nam się zwiększyć ruch organiczny z wyszukiwarki Google z poziomu kilkudziesięciu tys. do kilkuset tys. sesji. Po mimo wielu trudności wynikających z charakteru witryny oraz szczególnej uwagi Google w przypadku branży medycznej, w ciągu ostatniego miesiąca finalnie udało się ją wprowadzić do usługi Google News.
Ze względu na wrażliwość danych pochodzących z Google Analytics, w case studies bazujemy na estymowanym ruchu pochodzącym z narzędzia Ahrefs. W rzeczywistości skala pozyskanego ruchu jest o wiele większa, jednak estymacja oddaje prawidłowo skalę wzrostów.
Liczący ponad 100 stron dokument wykazał bardzo liczne błędy, również w podstawowej optymalizacji SEO. Witryna nie posiadała prawidłowo skonstruowanej struktury generowania znaczników title, w przypadku wielu sekcji nie były stosowane również nagłówki H1. Witryna nie posiadała również mobilnej wersji strony, która została wdrożona przez nasz dział techniczny. Udało nam się również odnaleźć błąd w aplikacji powodujący niemożność indeksowania części podstron.
bardzo duża ilość duplikacji treści,
brak podstawowej optymalizacji SEO (meta title, nagłówki),
błędy indeksowania części podstron,
błędy w przekierowaniach.
Ponadto Państwa raport nakierował nas aby sprawdzić u dostawcy serwerów czy wszystko jest dobrze skonfigurowane, dzięki czemu administratorzy serwera nakierowali naszych programistów na błąd w aplikacji, który powodował problem z indeksacją.
Poniższy zrzut ekranu pochodzi z narzędzia Senuto. Jest to narzędzie monitorujące wyniki wyszukiwarki Google, które w oparciu o dane zebrane z ponad 100 milionów słów kluczowych określa widoczność witryny w wyszukiwarce Google. Jak możemy zaobserwować na poniższym zrzucie ekranu, witryna Klienta zanotowała drastyczny spadek widoczności na przestrzeni maja-czerwca 2017 roku. Z prawie 8000 słów kluczowych, na które wyświetlała się w TOP 10 wyszukiwarki Google, po obniżeniu widoczności było to zaledwie 3000 fraz. Tak drastyczna różnica była również bardzo mocno odczuwalna w ruchu mierzonym za pośrednictwem Google Analytics. Przyczyną tak dużych spadków był wspomniany wcześniej problem z indeksowaniem podstron oraz błędnie wykonane przekierowania.
Obecność w usłudze Google News może być źródłem dodatkowego, darmowego ruchu z wyszukiwarki. Żeby jednak skutecznie dodać witrynę do usługi konieczne jest spełnienie wielu kryteriów jakościowych jak i dotyczących ilości publikacji. Witryna nie może mieć również charakteru komercyjnego. W przypadku Klienta konieczne było wprowadzenie szeregu zmian w zakresie wymagań technicznych, jak również sposobu tworzenia treści. Miedzy innymi z tego powodu przeprowadziliśmy w siedzibie Klienta szkolenie z zakresu copywritingu.
Proces dodawania witryny kilkukrotnie zakończył się niepowodzeniem. Zadania nie ułatwiał fakt, że Google nie informuje o konkretnych elementach do poprawienia, jak również sama tematyka witryny. Google zdecydowanie bardziej rygorystycznie podchodzi do serwisów medycznych, ponieważ dotyczą one bezpośrednio zdrowia i bezpieczeństwa.
Finalnie, udało się skutecznie wprowadzić witrynę Klienta do usługi Google News. Co skutkuje kolejnym, bardzo znaczącym wzrostem ruchu.
Z przeprowadzonej przez nas analizy wynikało, że witryna Klienta ma bardzo dobrą historię w wyszukiwarce Google. Profil odnośników prowadzących do witryny również jest bardzo dobrej jakości. Domenie brakuje jednak odnośników, które pozwalałyby we właściwy sposób rozprowadzać PageRank między podstronami. Linkowanie do właściwych adresów docelowych pozwala nie tylko zwiększyć autorytet witryny, ale również właściwie rozprowadzić „moc” między podstronami.
Po konsultacjach z Klientem postanowiliśmy, że najskuteczniejszą i najbezpieczniejszą strategią pozyskiwania odnośników do witryny będzie budowa dedykowanej infrastruktury wspierającej pozycjonowanie. Z wykorzystaniem naszego doświadczenia w badaniach SEO pozwoli to nie tylko na możliwie bezpieczny link building oparty o przechwycone domeny, ale również pozwoli zachować pełną kontrolę nad tym procesem.
Skumulowanym efektem naszych działań on i off-site jest coraz większy ruch z wyników bezpłatnych Google. Witryna zyskuje widoczność również na kolejnych, dedykowanych branży medycznej aktualizacji algorytmu. W ciągu półtora roku współpracy zwiększyliśmy Klientowi ruch o kilkaset tys. sesji miesięcznie z zachowaniem bardzo dużej dynamiki dalszego wzrostu.
Witryny wspierające pozycjonowanie, czyli „zaplecza pozycjonerskie” cieszą się w branży bardzo różną reputacją. Zwłaszcza jeśli opierają się o przechwycone domeny, co do których historii nie mamy pewności. Dzięki naszemu doświadczeniu w prowadzeniu badań SEO udało nam się jednak to ryzyko praktycznie wyeliminować. Jest to możliwe dzięki szeregowi testów realizowanych w stosunku do każdej przechwyconej domeny. W początkowym etapie, w środowisku testowym weryfikujemy czy domena ma jakikolwiek autorytet w wyszukiwarce tj. „umieszczamy ją” w środowisku składającym się z silnych domen, zupełnie czystych, a także domen, co do których mamy pewność, że mają złą historię w wyszukiwarce. Domeny, które pojawią się dla zapytań testowych poniżej nowych domen, są automatycznie odrzucane. W ten sposób odrzucamy prawie 50% przechwyconych domen. Następnie domena przechodzi szereg kolejnych testów, który finalnie zakończony jest opisywaną przez nas na blogu metodą sondy. Jest to bardzo czasochłonna i kosztowna metoda, ale daje nam maksimum bezpieczeństwa w prowadzonym procesie link buildingu. Pozwala również korzystać z wypracowanego wcześniej autorytetu domen, zapewniając jednocześnie pełną kontrolę nad linkami.
Zdecydowaliśmy się opublikować to case study kilku powodów. Pierwszym jest oczywisty efekt biznesowy, chcemy pokazać możliwe do osiągnięcia efekty i udowodnić, że potrafimy je osiągać dla naszych Klientów. Kolejnym aspektem jest chęć pokazania, że pozycjonowanie to proces. Tak spektakularne efekty nie zostały wypracowane w ciągu kilkumiesięcznej współpracy. Na załączonych zrzutach ekranu możemy zaobserwować, że w początkowej fazie projektu wzrost ruchu był stosunkowo mały. Nawet po mimo przywrócenia indeksowania wielu dodatkowych treści.
W przypadku tego Klienta, miesięczny budżet na usługę pozycjonowania wynosi między 5 – 10 tys. zł netto miesięcznie. Kwestia budżetu zawsze budzi najwięcej obaw Klientów, ponieważ w branży SEO nikt nie jest w stanie zagwarantować efektów. Właśnie dlatego tak ważne jest zaufanie oraz ustalenie wspólnie z Klientem strategii realizowanych działań i sukcesywne jej realizowanie.
Historia sukcesu dotyczy serwisu bogatego w treści, doskonale sprawdzi się również w przypadku sklepów internetowych. Musimy mieć jednak świadomość, że pozycjonowanie Long tail wymaga współpracy agencji z Klientem. Nie jest to usługa, którą można zlecić i o niej zapomnieć. Chociażby ze względu na konieczność ciągłego rozwijania treści oraz wdrażania kolejnych rekomendacji optymalizacyjnych. Ze względów technicznych w przypadku tego Klienta wprowadzony został zaledwie ułamek zmian optymalizacyjnych, co również rzutuje na osiągane rezultaty. W przypadku pełnego wdrożenia, efekt byłby jeszcze bardziej spektakularny.
Skontaktuj się z doradcą i powierz pozycjonowanie strony specjalistom.